fot. Twitter
Dziś rozpoczęło się dwudniowe posiedzenie Sejmu, podczas którego
Adam Glapiński złożył przysięgę
w związku z objęciem funkcji prezesa Narodowego Banku Polskiego na drugą kadencję. W tym czasie posłanka
Klaudia Jachira rozrzuciła fałszywe banknoty
z galerii sejmowej.
Posłanka KO rozsypała imitację pieniędzy przeznaczonych do gier i celów edukacyjnych nad ławami polityków PiS.
"
Kto ma to sprzątać?
Pracownicy Sejmu, bo jaśnie pani poseł ma taką fanaberię? Może Borys Budka wyznaczy chętnych ze swojego klubu?" - pyta rzecznik PiS Radosław Fogiel:
Jachira została
wyprowadzona z sali przez Straż Marszałkowską
, która postanowiła interweniować. Prowadząca obrady marszałek
Elżbieta Witek zwróciła uwagę posłance
oraz oświadczyła, że jej zachowanie było skandaliczne i naruszyło powagę Sejmu. Polityczka natomiast jest dumna ze swojego happeningu.
- Nie ma mojej zgody, żeby prezes NBP, prezes Glapiński przysięgał na konstytucję, a tym samym ją złamał dodrukowując 144 mld zł, doprowadzając do najwyższej inflacji.
Sprawił, że pieniądze masowo tracą na wartości
, co wszyscy widzimy w codziennych zakupach - powiedziała dziennikarzom.
Inicjatywa Jachiry nie była jedyną wśród zgromadzonych. Posłowie opozycji głośno skandowali przeciwko prezesowi NBP, natomiast
posłowie Lewicy przygotowali banery
z hasłami: "PiS=drożyzna", "Glapiński musi odejść", "Rata kredytu hipotecznego +2350 zł", "Drożyzna PiS".
Glapiński został wybrany w maju przez Sejm na drugą kadencję w roli prezesa NBP. Za jego kandydaturą głosowało 234 posłów, przeciw było 223 posłów.