fot. East News
Na początku lutego
Daily Mail
opublikował
nagrania potwierdzające, że to Johnny Depp był ofiarą w trwającym 1,5 roku małżeństwie z Amber Heard.
Opublikowane nagrania pochodzą z 2015 roku, kiedy Heard i Depp próbowali ratować związek na terapii, a ich rozmowy były nagrywane. Na taśmach słychać, jak Heard przyznaje, że
uderzyła Deppa ręką, a także rzucała w niego garnkami i wazonem.
Amber zwierza się, że uderzyła męża podczas napadu furii.
- Nie zrobiłam ci przecież krzywdy.
Nie dostałeś pięścią, tylko trafiłam cię ręką
- słychać na nagraniu.
Mówi też, że "nie potrafi mu obiecać, że nie dojdzie ponownie do przemocy".
-
Boże, czasem tak się wkur…m, że tracę nad sobą kontrolę
- przyznaje.
Depp opowiadał natomiast, że musiał wychodzić z domu, bo "nie mógł znieść myśli, że znów dojdzie między nimi do rękoczynów".
- Śmiertelnie się boję, że dotarliśmy do miejsca wyglądającego jak scena zbrodni - powiedział.
Prawie rok temu
fani Deppa stworzyli
internetową petycję
, której celem jest
wymuszenie na Warner Bros i DC Entertainment usunięcie Amber Heard z obsady
Aquamana 2.
Na stronie petycji napisano:
"Ponieważ udowodniono, że Amber Heard uciekała się do przemocy domowej, Warner Brothers i DC Entertainment powinni usunąć ją z 'Aquamana'. Nie mogą zignorować cierpienia jej ofiar i gloryfikować kogoś, kto ucieka się do takich zachowań. Ofiarami przemocy domowej są tak samo mężczyźni, jak i kobiety. Nie można dopuścić, aby dobrze znany sprawca był ceniony w branży.
Zróbcie, co trzeba. Odwołajcie Amber Heard z
Aquamana 2".
Pod koniec marca 2019 pod petycją podpisało się 13 tysięcy osób.
Zdobyła ona jednak dużą popularność od kiedy
Daily Mail
opublikował nagrania pogrążające Amber.
Na ten moment zebrano już ponad 258 tysięcy podpisów.