fot. Twitter
Parlament Europejski przegłosował rezolucję w kwestii praw dotyczących "zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego" i tym samym zadecydował, że "
legalny i bezpieczny dostęp do aborcji
, nowoczesnej antykoncepcji, leczenia bezpłodności i opieki położniczej
są prawami człowieka, których nie można naruszać
". Krytykuje ona również tak zwaną "klauzulę sumienia".
Rezolucja uderza głównie w Maltę i Polskę, gdzie dostęp do aborcji jest zakazany lub ograniczony. Projekt był na tyle kontrowersyjny, że
Predrag Fred Matić
, eurodeputowany i wiodący sponsor rezolucji, otrzymał nienawistne listy i przesyłki z lalkami wyobrażającymi płody oraz
został porównany do Hitlera
.
Dyskusja wokół rezolucji miała miejsce także w Polsce.
Mikołaj Pawlak
, Rzecznik Praw Dziecka, przedstawił wczoraj w Sejmie sprawozdanie ze swojej pracy za 2020 rok.
-
Prawo do życia jest w końcu chronione tak, jak powinno
- podkreślił.
Słowa dopełniał jego niecodzienny outfit -
koszulka z nienarodzonym dzieckiem umieszczonym w sercu
, grafika znana z kampanii billboardowej organizacji pro life. Pawlak mówił o pokoleniu dobrobytu, które nie było przygotowane na lockdown. Stwierdził też, że 2020 rok to nie tylko pandemia:
- To także rok życia. I to najważniejsze prawo człowieka wymienione w każdej konstytucji, w każdej i w ustawie o RPD. Tutaj specjalnie przyjechałem dzisiaj obrazkowo, żeby mieć ręce wolne, a XXI wieku to język obrazkowy – ten obrazek po prostu przedstawia prawo do życia wymienione w art. 2 w ustawie o RPO - wskazał na swój t-shirt.
Monika Rosa
z Koalicji Obywatelskiej skomentowała wygląd Pawlaka na Twitterze:
Swoje zdanie dorzucił także
Franek Sterczewsk
i z KO,
Katarzyna Lubnauer
czy
Beata Maciejewska
z Lewicy:
W obronie Rzecznika Praw Dziecka stanęła
Anna Maria Siarkowska
z PiS-u, która stwierdziła, że w końcu objął to stanowisko ktoś z "RIGCz-em":