Latem 2021 roku głośno było na temat
Wersow
i
grafiki z sową
, która pojawiała się na jej produktach i nagraniach pojawiających się w sieci. Sylwester Wardęga zarzucił Sowie
bezprawne wykorzystywanie logo
francuskiego artysty w swoich materiałach. Youtuber skontaktował się z autorem oryginalnej grafik, który powiedział mu, że nie sprzedawał na nią licencji. Influencerka, która była studentka prawa tłumaczyła się wówczas niewiedzą na temat wykorzystywania grafik w komercyjnej działalności i koniecznością kupna licencji:
Teraz głośno o
kolejnej aferze
z udziałem Wersow. Influencerka opublikowała kilka dni temu na swoim instagramowym profilu nagranie, na którym można było ją zobaczyć w oryginalnej,
niebieskiej bluzie z odważnym wycięciem
. Pod rolką pojawiło się wiele komentarzy wzywających Wersow do
oznaczenia
w poście projektantki, która stworzyła ubrania widoczne na nagraniu. Komentarz zamieściła także sama projektantka Zuzanna Gwiazda. Kobieta wyjaśniła, że Wersow wystąpiła w jej projektach w ramach
współpracy barterowej,
jednak nie oznaczyła jej w rolce:
"Dwie takowe umowy zostały ze mną podpisane
przy dwurazowym wypożyczeniu projektów. Nie dostałam za to ani złotówki, gdyby wypożyczenie było płatne, brak oznaczenia nie byłby problemem" - napisała Zuza Gwiazda.
W poniedziałek Wersow opublikowała zdjęcia, w których po raz kolejny miała pojawić się w stylizacjach projektantki, jednak te nie zostały oznaczone:
"Znowu moja praca i znowu nie ma nigdzie oznaczenia
, wykorzystywanie małych artystów nie jest cool
"
- napisała w komentarzu pod postem influencerki.
Po kilku oskarżeniach
głos zabrała sama Wersow.
Stwierdziła, że pokazując stroje na profilu na Instagramie
, nie naruszyła żadnej umowy
. Dodała też, że jest zaskoczona reakcją projektantki i oznaczy ją na "fotkach z nagrywania teledysku", bo takie miały być podobno ustalenia:
"Zuzia, nie ukrywam, że jestem zaskoczona tym, co dzieje się w komentarzach. Postępuję bowiem zgodnie z ustaleniami z umowy, którą zawarłaś ze stylistką (...), która pracowała ze mną przy kilku ostatnich projektach.
Bądź pewna, że oznaczę Cię na fotkach z nagrywania teledysku, tak, jak się umawiałyście
. Bardzo podoba mi się Twój projekt i cieszę się, że mogłam go założyć. Myślę, że moim obserwatorom i nie tylko również wpadnie on w oko! Niech tylko zobaczą ją na dużym ekranie! Efekty już niebawem" - napisała Wersow.
Co ciekawe projektantka odpowiedziała na komentarz Wersow i przeprosiła ją za swoje wpisy, twierdząc, że doszło do nieporozumienia:
"Cześć Weronika, dzięki wielkie za ten komentarz i wspólne wyjaśnienie sprawy.
Rzeczywiście nastąpił pewien fallstart, za co przepraszam. Umówiłyśmy się na oznaczenia przy innych postach w związku z klipem,
także wyszło nieporozumienie. Niestety projekty i praca młodych projektantów są często wykorzystywane w niefajny sposób, dlatego cieszę się, że Ty do tego grona nie należysz i chcesz promować pracę osób takich, jak ja. Trzymam kciuki za teledysk, nie mogę się doczekać efektów i tego, jak pokażesz się w nim w moich projektach!!!" - napisała Gwiazda.