Wprost
ogłosił wczoraj
Daniela Obajtka "Człowiekiem Roku Wprost" 2020 roku
. Prezes PKN Orlen został uznany za osobę, która w ubiegłym roku "wywarła największy wpływ na życie społeczne, polityczne czy gospodarcze w Polsce". Wyróżnienie
Wprost
przyznaje od 1991 roku.
"Szef Orlenu odcisnął swoje piętno w ostatnich 12 miesiącach w każdej z tych dziedzin. Koncern przejął kolejne firmy. Jego szef
pojawia się w kuluarowych opowieściach jako kandydat na kolejnego premiera
, a zakup przez Orlen z końcem 2020 roku medialnego koncernu Polska Press wywołał prawdziwą burzę w środowisku dziennikarskim i politycznym" - czytamy na portalu
Wprost
.
- Znam prawo prasowe. W żadnym wypadku nie będziemy wpływać na treści - zapewnia.
Na Twitterze niektórzy zauważają, że w nowym "numerze" Wprost, który od niedawna wychodzi tylko elektronicznie, nie brakuje reklam Orlenu. Rzeczywiście,
koncern jest m.in. "partnerem" działu o innowacjach
. Nagranie wywiadu z Obajtkiem na YouTube też wydaje się być
bardziej reklamą Orlenu
.
Przypomnijmy, że Obajtek został niedawno również
"Człowiekiem Roku" tygodnika
Sieci
. W wywiadzie dla telewizji wPolsce chwalił go sam
Jarosław Kaczyński.
- Jest nadzieją nie naszego obozu politycznego, nie jakiejś grupy partykularnej, tylko po prostu Polski. Wszystkich Polaków, którzy chcą po prostu dobra naszego narodu. (...) Tutaj, można powiedzieć, w tym naszym zbiorze różnego rodzaju osób, które mają kwalifikacje do tego, żeby zrobić dla społeczeństwa w szerszym tego słowa znaczeniu coś dobrego, on jest taką bardzo wyróżniającą się postacią. Nie chcę tutaj używać określenia "gwiazda", bo to może w tym kontekście nie najlepsze określenie, ale naprawdę człowiek niezwykły. Ma ogromne możliwości,
ma niezwykłą determinację i coś takiego, co daje pan Bóg, a co trudno zdefiniować.
Aurę, która pozwala mu ludzi mobilizować, jednoczyć wokół jakiegoś celu - mówił prezes PiS.
Pochwały dla prezesa Orlenu wywołały małe poruszenie wśród opozycji.
Obajtek odniósł się do tych pogłosek dziś w wywiadzie dla RMF.
- Nigdy na ten temat z Jarosławem Kaczyńskim nie rozmawiałem. Żadna decyzja nie zapadła. Z premierem Mateuszem Morawieckim nie mamy żadnej atmosfery skłócenia, współpracujemy (...) Na pewno nie damy się rozgrywać w tym zakresie.
Nie wybieram się na żadne inne stanowisko
(...) Wolę myśleć o tym, co robię, bo tu również mogę pomóc ojczyźnie - powiedział.