fot. Zielony Toruń
Sieć sklepów Lidl
od dawna wprowadza ekologiczne rozwiązania jak torebki wielorazowe na owoce i warzywa, coraz szersza oferta roślinnych produktów czy kod kreskowy w formie "tatuażu" zamiast naklejki. Okazuje się, że prośrodowiskowe rozwiązania niemieckiego dyskontu mogą być jedynie strategią PR-ową, a internauci oskarżają go o greenwashing.
Lidl Polska przeprowadził
wycinkę drzew w Toruniu, ponieważ zasłoniłyby nowo powstały sklep
.
"W ostatnie upalne dni najsmutniejszy widok na osiedlu, to osoby starsze i mamy z dziećmi uciekające przed upalnym słońcem z tego miejsca.
Kto tu przyjdzie na zakupy? My na pewno nie
" - skomentował Zielony Toruń:
Wcześniej sieć
wycięła stuletni klon srebrzysty
, posadzony w 1928 roku w Łodzi, ponieważ ten także nie pasował do planów budowy marketu:
Sprawę skomentował również aktywista
Jan Śpiewak
na Twitterze, gdzie zasugerował, że Lidl nie szanuje terenów polskich oraz że dajemy się traktować jak kolonię: