Filip Chajzer niedawno poinformował w mediach społecznościowych o swoich planach związanych z założeniem własnej restauracji. Ma to być śniadaniownia, która nie będzie miała w swojej ofercie
alkoholu
.
"Otwieram restaurację ze śniadaniami non stop. Przejmuję ten lokal z licencją na sprzedaż alkohol, z której świadomie i pełną odpowiedzialnością rezygnuję. O to to! To będzie mocktail bar. Ten trend opanował już NYC, a teraz czas na rewolucję w Polsce, której samozwańczo stanę się twarzą. Dlaczego? Chcę, żeby to miejsce miało najlepszą energię, było wysokowibracyjne, a sprzedaż alkoholu temu nie sprzyja. Alkohol to trucizna. Coś, co odbiera Ci pieniądze, miłość, rodzinę i życie. I ja nie chcę do tego przykładać ręki. Fajne knajpy nie muszą = etanol" - napisał.
Wczoraj ogłosił, że wystawia na sprzedaż działkę Rodos na Polu Mokotowskim w Warszawie, żeby zebrać fundusze na realizację swojej knajpy. Na Instagramie zdradził, że dwa lata temu dostał propozycję "interesu życia" od pani
z biura Janusza Palikota
. Najprawdopodobniej chodziło o inwestycję w Manufakturę Piwa, Wódki i Wina.
"Miałem zainwestować
minimum dwa miliony zł
w biznes alkoholowy. Do wyłożenia kasy miało mnie przekonać spotkanie ze wspomnianym biznesmanem oraz gwiazdą mediów" - relacjonował.
Chajzer zaczął zadawać pośredniczce pytania. Jedno z nich dotyczyło gwarancji zwrotu zainwestowanych pieniędzy.
"To oczywiste, że Pan Janusz
gwarantuje zwrot majątkiem osobistym
. Parsknąłem śmiechem. Dziś już wiem, że ten interes życia dla wielu okazał się sytuacją nie do śmiechu. Idę pod prąd i głęboko wierzę, że są ludzie, którzy pójdą za mną" - wyjaśnił.
Do sprawy odniósł się sam Palikot.
"Nie sądzę aby ktoś od nas proponował współpracę Filipowi;
nie sprzedajemy plastiku
" - napisał:
Przypomijmy, że w ostatnich tygodniach pojawiło się wiele informacji dotyczących problemów spółek holdingu Manufaktura Piwa Wódki i Wina, w której udziałowcami są Janusz Palikot i Kuba Wojewódzki. Donoszono m.in. o opóźnieniach w wypłatach odsetek od pozyskanych pożyczek, a zobowiązania spółek wyliczano na ponad 21 mln zł.