fot. Twitter
Po blisko 40 latach
XIX-wieczny kościół
w Guanajuato
jest znowu widoczny w wyniku suszy
w Meksyku. Świątynia Marii Panny z Dolores zniknęła w 1979 roku po wybudowaniu w okolicy tamy Purísima. Był sercem kolonialnej społeczności El Zangarro, w której niegdyś mieściła się plebania i rejestr cywilny ówczesnej Villa Real de Mina de Guanajuato.
Historia społeczności kończy się, gdy prezydent
José López Portillo
zarządził budowę tamy, która zalała 200 hektarów. Sześć lat wcześniej oddalone o 25 kilometrów miasto Irapuato zostało całkowicie zalane po kolejnym pęknięciu tamy. Purísima miała zapobiec przyszłym powodziom. Mieszkańcy El Zangarro zostali przesiedleni do pobliskiej krainy, gdzie założyli społeczność o tej samej nazwie.
- Historia mówi, że było im bardzo trudno opuścić to miejsce, nie tylko ze względu na budynki, ale także z powodu poczucia przynależności do tego miejsca… Kilku stawiało opór, dopóki nie zobaczyli, że to już rzeczywistość, że woda nadejdzie by objąć całe miasto - mówiła
Dulce Vázquez
, dyrektorka archiwum miejskiego.
Ponad 70% terytorium kraju objęte jest przedłużającą się porą suchą - brak opadów jest szczególnie dotkliwy w Guanajuato.