Daily Mail informuje, że globalna elita, która zjechała się na
szczyt ekonomiczny w Davos
, wywołała wzrost zainteresowania usługami seksualnymi. Popyt na usługi seksualne ma wzrastać każdego roku podczas spotkania światowych przywódców i potentatów biznesowych.
Kobiety świadczące usługi seksualne
są zamawiane do tych samych hoteli
, w których przebywają wysoko postawieni szefowie i ich pracownicy podczas pięciodniowego szczytu w Davos.
Jedna z kobiet świadczących takie usługi o imieniu Liana w rozmowie z dziennikiem Bild przyznała, że
ubiera się w strój biznesowy,
aby nie wyróżniać się w towarzystwie. Dodała, że regularnie widuje Amerykanina, który odwiedza Szwajcarię kilka razy w roku i jest wśród 2700 uczestników konferencji.
Kobieta pobiera opłatę w wysokości
760 dolarów za godzinę i 2.500 dolarów za całą noc
. Dolicza także koszty podróży.
Menadżerka jednego z biur świadczących usługi towarzyskie w Aargau, położonego około 160 km od Davos, twierdzi, że otrzymała już 11 rezerwacji i 25 zapytań - i spodziewa się, że w tym tygodniu będzie ich znacznie więcej.
Inna z kobiet świadczących usługi seksualne Salome Balthus podzieliła się swoimi spostrzeżeniami na temat szczytu w Davos na Twitterze:
"Randka w Szwajcarii podczas #WEF oznacza patrzenie na pistolety ochroniarzy w hotelowym korytarzu o 2 w nocy - a następnie dzielenie się z nimi czekoladkami z restauracji i plotkowanie o bogatych ... #Davos #WEF" - napisała.
36-latka przebywa w hotelu w pobliżu Davos przez cały czas trwania szczytu, jednak odmówiła ujawnienia, kim są wpływowi klienci.
W 2020 roku The Times informowało, że przed szczytem ekonomicznym ponad 100 prostytutek podróżowało do Davos, by zaspokoić potrzeby uczestników konferencji.