Podczas sobotnich urodzin Radia Maryja
o. Tadeusz Rydzyk
odniósł się do sprawy
tuszowania pedofilii przez biskupa Edwarda Janiaka
, jednego z "bohaterów" filmu
Zabawa w chowanego
braci Sekielskich
. W czerwcu papież Franciszek zawiesił go w wykonywaniu obowiązków, w połowie października Janiak
zrezygnował z funkcji biskupa diecezji kaliskiej
, teraz toczy się wobec niego postępowanie kanoniczne.
O. Rydzyk nazwał bpa Janiaka
"męczennikiem mediów"
.
-
Media to zrobiły i media tak robią.
Nie dajmy się katolicy, że na księdza jakiegoś zaczną warczeć, jakieś filmidło zrobią i wszyscy się trzęsą potem. Udowodnij, a nie mam udowadniać, że nie jestem wielbłądem. Udowodnij mi winę. A teraz wszystko się pokręciło i my się trzęsiemy. (...)
Teraz zwłaszcza te filmy, te filmidła. Jeszcze nazywają to niektórzy "dokument"
. To jest manipulacja, to nie jest żaden dokument. To jest oszczerstwo, dopóki mu nie udowodnią - mówił Rydzyk.
-
To, że ksiądz zgrzeszył, no zgrzeszył. A kto nie ma pokus? Niech się pokaże
- dodał.
Do słów Rydzyka podczas wczorajszego live'a odniósł się
Tomasz Sekielski
.
- Nie wprost, nie z nazwiska, ale
biznesmen z Torunia, o. Tadeusz Rydzyk, odniósł się do mojego filmu
i stanął w obronie biskupa Janiaka.
Biedny biskup Janiak stracił dobrą fuchę, ciepłe stanowisko, niezłą posadę
, a wszystko przez tych Sekielskich - stwierdził.
Zasugerował, że być może należałoby nakręcić film o samym Rydzyku.
- Tak sobie pomyślałem, słuchając tego zacnego biznesmena, że
może jednak dam się wam przekonać i może rzeczywiście w jakiejś przyszłości bracia Sekielscy powinni zrobić o nim film
. Aby
pokazać jego obłudę, hipokryzję, kłamstwa i manipulacje.
Aby pokazać polityków, którzy szczodrze sypią mu kasę i nie widzą nic złego, aby wspierać kogoś, kto kilkanaście lat temu nazywany był przez Jarosława Kaczyńskiego "agentem rosyjskim".
W filmie
Zabawa w chowanego
Sekielscy dowodzą, że bp Janiak
odegrał ważną rolę w tuszowaniu sprawy ks. Arkadiusza Hajdasza
, a także, jeszcze jako biskup pomocniczy archidiecezji wrocławskiej,
w tuszowaniu sprawy ks. Pawła Kani,
skazanego za molestowanie i gwałty na nieletnich.
W filmie Sekielskich pojawiły się fragmenty zeznań bp Janiaka z sądu dotyczące sprawy Kani. Pytany o to, czy przenosząc ks. Kanię do innej parafii wiedział o prowadzonym przeciw niemu postępowaniu karnym w związku z czynami o charakterze pedofilskim, bp Janiak odpowiada:
- Nie mówię nie i nie mówię tak.
Tomasz i Marek Sekielscy pracują teraz nad trzecią częścią filmu o pedofilii w Kościele,
ma skupiać się na postaci Jana Pawła II
i jego roli w tuszowaniu przypadków pedofilii.