Niemcy: aktywiści w sądzie zmusili rząd, żeby zmniejszył emisje

Wyższy Sąd Administracyjny dla Berlina i Brandenburgii (OVG) orzekł we wtorek, że

. Sąd zajął się sprawą na wniosek aktywistów klimatycznych, którzy podnosili, że program nie wypełnia unijnych wymogów w zakresie redukcji emisji.

Ekologiczna organizacja

(DUH) pozew do sądu złożyła w 2020 roku, wskazując, że Krajowy Program Kontroli Zanieczyszczeń Powietrza  (Nationale Luftreinhalteprogramm) przyjęty przez rząd w 2019 roku nie wypełnia unijnych celów ograniczenia emisji. Kluczowym dokumentem w tej sprawie jest tzw.

przyjęta w UE w 2016 roku. Reguluje ona zobowiązania państwa w zakresie redukcji emisji antropogenicznych zanieczyszczeń do atmosfery: dwutlenku siarki, tlenków azotu, niemetanowych lotnych związków organicznych, amoniaku i pyłu drobnego. Według DUH rządowy program nie spełniał wymogów dyrektywy.

We wtorek sąd częściowo przyznał aktywistom rację. Po weryfikacji programu z 2019 oraz jego uaktualnionej wersji z maja 2024 roku, stwierdzono, że faktycznie nie wypełnia on wszystkich założeń unijnej dyrektywy i - co za tym idzie - uniemożliwia osiągnięcia celów redukcyjnych wyznaczonych na lata 2025 i 2030. 

Sąd zwrócił uwagę w szczególności na

, które oparto na nieaktualnych danych. Wskazywano też na błędy w wyliczeniach i oparcie niektórych działań w programie, np. dotyczące termomodernizacji o nieaktualne przepisy prawne. 

W związku z tym sąd nakazał rządowi federalnemu weryfikację programu i

, które faktycznie doprowadzą do realizacji celów redukcji emisji. 

- Dziś jest szczególnie dobry dzień dla czystego powietrza w Niemczech. Dzięki temu przełomowemu wyrokowi po raz pierwszy udało nam się ograniczyć toksyny u źródła i nakazać rządowi federalnemu podjęcie konkretnych dodatkowych środków w celu ochrony zdrowia ludzi w Niemczech. Po raz pierwszy rząd federalny został potępiony za lata bierności w zakresie kontroli zanieczyszczenia powietrza. Sąd położył dziś kres taktyce opóźniania stosowanej przez rząd federalny i zobowiązał go do ulepszenia swojego nieodpowiedniego krajowego programu kontroli zanieczyszczenia powietrza za pomocą skutecznych środków o zasięgu ogólnokrajowym - mówił po ogłoszeniu wyroku Jurgen Resch, szef DUH.