Jak informuje RMF FM, Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych zdecydowała o
wspólnym proteście w Warszawie
. Mają wziąć w niej udział m.in.
policjanci, strażacy i funkcjonariusze straży granicznej
, którzy walczą o waloryzację wynagrodzeń.
O potrzebnej waloryzacji pracownicy służb mundurowych mówią od początku września. Wówczas do Mateusza Morawieckiego trafiły pisma z prośbą o reakcję od NSZZ Policjantów i od Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych, która zrzesza zarówno przedstawicieli służb podległych MSWiA (policjantów, strażaków czy strażników granicznych), jak i strażników więziennych podlegających Ministerstwu Sprawiedliwości oraz funkcjonariuszy KAS podległych Ministerstwu Finansów. Ich głównym, wspólnym postulatem jest
waloryzacja uposażeń do poziomu 20%
. Jak podkreślają związkowcy, nie chodzi o podwyżki, a o waloryzację ze względu na wysoką inflację.
Tymczasem wskaźniki waloryzacyjne dla całego sektora finansów publicznych zapisane w budżecie państwa wynoszą 7,8%. To, zdaniem pracowników służb, jest za mało. Żądają również, aby waloryzacja została zrealizowana nie 1 marca 2023 roku - jak proponuje rząd, ale 1 stycznia.
"Atmosfera spowodowana propozycją rządową jest bardzo zła. Rozgoryczenie funkcjonariuszy polityką pańskiego rządu w stosunku do służb mundurowych doprowadziło do
wybuchu niezadowolenia
, a jednocześnie prowadzi w prostej linii do
fali protestów i masowych odejść ze służb
, co bezpośednio przełoży się na bezpieczeństwo państwa i obywateli" - pisze Federacja do premiera.
Według informacji RMF FM w związku z tym, że do tej pory nie udało się osiągnąć porozumienia z rządem, służby mundurowe szykują się do protestu. Ma odbyć się on
9 listopada
pod siedzibą rządu w Warszawie.
"Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych zdecydowała, że zgłosi manifestację na sześć tysięcy osób. Akcję zaplanowano na 9 listopada, bo dzień wcześniej rząd ma posiedzenie i związkowcy liczą, że być może podjęte zostaną decyzje, które spełnią ich żądania. Jeśli tak się stanie, to funkcjonariusze również przyjadą do stolicy, bo podziękować rządowi" - informuje RMF FM.
Już w poniedziałek NSZZ Policjantów informował o proteście:
RMF FM dowiedziało się również, że chęć odejścia ze służby w przyszłym roku, zapowiedziało ponad
7 tysięcy policjantów,
około dwa razy więcej niż w poprzednich latach. To efekt nałożenia się przepisów. Odchodzący na emeryturę skorzystają z podwyżki z waloryzacją uposażenia i wysokiej waloryzacji świadczenia emerytalnego.