W dniach 9-11 czerwca odbył się 60. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu. W sobotę wystąpili uczestnicy konkursu "Premiery", którzy walczyli o Nagrodę im. Karola Musioła. Widzowie mogli zobaczyć na scenie m.in. Meza i Libera, Sarę Chmiel i Gromee, Dominikę Dudkę czy Rafała Brzozowskiego.
Decyzją jurorów
laureatem został prezenter TVP
za utwór
W pokoju hotelowym
. Brzozowski otrzymał nagrodę w wysokości
60 tysięcy zł
. Wyniki prezentowano w formule eurowizyjnej, łącząc się z poszczególnymi oddziałami TVP.
Zwycięzca dwa dni wcześniej obchodził urodziny, dlatego publiczność zaśpiewała mu
Sto lat
, a prowadzący wydarzenie Tomasz Kammel życzył mu, żeby śpiewał również w Polsacie i TVN-ie.
Internauci od razu zaczęli podejrzewać, że
konkurs był ustawiony
, ponieważ wygrał go pracownik stacji, która organizowała imprezę.
Brzozowski odpowiedział na krytykę w rozmowie z redaktorem Pomponika.
- Jeśli ja chcę śpiewać i robić muzykę to nie mogę się przejmować tym, że pracując w telewizji chcę startować w konkursie. Gdybym miał tak zrobić to musiałbym najpierw odejść i poczekać, żeby móc startować. Tylko wtedy ktoś by powiedział: zna ludzi to pewnie mu tam dali - powiedział.
Dodał, że artysta nie ma czasu, żeby kontaktować się z jurorami i prosić ich o pomoc w konkursach.