Składka na
Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych
płacona jest przez wszystkich zatrudnionych na umowę o pracę i służy m. in. temu, aby w razie gdy firma zbankrutuje, było skąd wziąć pieniądze dla pracowników.
W tym roku zabrano z niego już
2,2 miliarda złotych
, aby było z czego zapłacić
świadczenia emerytalne
. Od początku swej kadencji rząd wydał już
4,6 mld złotych, które pracownicy odkładali przez ostatnie 10 lat
.
Rząd ma plan przejąć w
2019 roku kolejne 2,9 miliarda
. Tym razem, aby opłacić staże lekarzy i pielęgniarek.
Oznacza to, że na koncie funduszu w przyszłym roku pozostanie 639 milionów złotych.
Jak policzył
Dziennik Gazeta Prawna
"W razie upadku tylko jednego dużego przedsiębiorstwa (które zatrudnia 1 tys. pracowników zarabiających przeciętne wynagrodzenie) ze środków funduszu trzeba byłoby wypłacić 13,9 mln zł."