Premier Mateusz Morawiecki
napisał na Facebooku post, w którym
wspiera Jana Śpiewaka skazanego w piątek za zniesławienie
córki byłego ministra sprawiedliwości mecenas Bogumiły Górnikowskiej-Ćwiąkalskiej w związku
z reprywatyzacją.
"Nawet jeśli w niektórych kwestiach się różnimy, to są sprawy, za które go
podziwiam i zawsze mu kibicuję"
- pisze o Janie Śpiewaku na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.
"Jak powszechnie wiadomo pan Jan Śpiewak stanął do walki z mafią reprywatyzacyjną.
Walczył dzielnie o godność osób pokrzywdzonych przez bandytów i oszustów
. Staram się publicznie nie komentować decyzji sądów, ale akurat ten przypadek wymaga odstępstwa od tej zasady. Wyrok warszawskiego Sądu Okręgowego podtrzymujący wyrok niższej instancji, który uznał Jana Śpiewaka za winnego zniesławienia mecenas Bogumiły Górnikowskiej-Ćwiąkalskiej i zapłatę 5 tys. zł grzywny oraz dodatkowych 10 tys. zł jest kompletnie niezrozumiały.
Warto przytoczyć tylko jedną kwestię z tej sprawy: otóż pani mecenas miała być kuratorem osoby w wieku 118 lat…. No comments -
dodał premier.
Morawiecki we wpisie stwierdził, że
Śpiewakowi należy się "szacunek, pochwała i medal":
"Przyjaciół i nieprzyjaciół należy sądzić jedną miarą. Temu, kto tak odważnie jak Jan Śpiewak walczy o sprawiedliwość, należy się szacunek, pochwała i medal. Uznanie go winnym i zasądzenie wobec niego kary stoi w jaskrawej sprzeczności ze społecznym poczuciem sprawiedliwości i przekonaniem, kto działał w interesie społecznym, dla dobra wspólnego, a kto na rzecz wątpliwych interesów wąskiej grupy. Wyrok zapadł w 38. rocznicę stanu wojennego. Warto ten wyrok zapamiętać.
Jestem sercem i umysłem z Janem Śpiewakiem".
Pojawiają się już
głosy, że Andrzej Duda mógłby ułaskawić Śpiewaka:
- Jeśli taki wniosek wpłynie, to
prezydent na pewno go rozważy
- mówi Wirtualnej Polsce Błażej Spychalski, rzecznik Andrzeja Dudy.