fot. Facebook/HRHHayaBintAlHussein
Jak podają zagraniczne media,
żonie emira Dubaju
,
Haji bint al-Husajn
udało uciec się do Europy. Według informacji Daily Beast, zabrała ze sobą dwójkę dzieci: 7-letniego Zajeda i 11-letnią Al Jalilę i
39 milionów dolarów
. Inne źródła mówią nawet o 56 milionach z szacowanego na 16 miliardów majątku emira.
Haja jest jedną z co najmniej pięciu żon
Muhammada Ibn Raszida Al Maktuma
, emira Dubaju i wicepremiera Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Pochodzi z
jordańskiej rodziny królewskie
j, jest córką poprzedniego i przyrodnią siostrą obecnego króla, a w rodzinnym kraju cieszy się ogromną popularnością.
Według doniesień mediów, Haja
uciekła do Europy
, korzystając z pomocy niemieckiego dyplomaty. Niektóre źródła podają, że ukrywa się w Londynie. Wiele wskazuje jednak na to, że została w Niemczech, obawiając się, że
władze Wielkiej Brytanii mogłyby ją wydać
. Jej mąż ma tam ogromne wpływy, jest m.in. właścicielem słynnej stajni Godolphin w Suffolk.
Ucieczkę Haji została niejako potwierdzona przez emira na Instagramie, gdzie ten publikuje swoje wiersze. Jak tłumaczy Daily Beast, w ostatnim pisze:
"
Zdradziłaś najcenniejsze zaufanie i twoja gra została ujawniona
. Twoje dni kłamstwa dobiegły końca i nie ma znaczenia kim byliśmy i kim jesteś. Nie ma dla ciebie miejsca przy mnie. Idź do tego, z kim jesteś zajęta! Niech to będzie dla ciebie dobre. Nie obchodzi mnie, czy jesteś żywa czy martwa".
Z pierwszych komentarzy wynika też, że emir, ze względu na status Haji w Jordanii,
zgodzi się na cywilny rozwód
i nie będzie siłą sprowadzał jej do kraju. Eksperci uważają też, że cała sprawa może być początkiem końca panowania emira, co ucieszyłoby dubajczyków, którzy chcą, aby do władzy doszli młodzi książęta i pobudzili sytuację gospodarczą.
Wygląda więc na to, że ucieczka Haji
będzie pierwszą udaną
w rodzinie emira. Wcześniej takie próby podejmowały jego córki. W 2002 uciekła 19-letnia wówczas
Szamsa
. Po kilku tygodniach porwano ją z ulic Cambridge, przewieziono do Dubaju i skazano na 8 lat więzienia. Od tego czasu nikt jej nie widział.
Dwa lata później uciekać próbowała 16-letnia
Latifa
. Również wylądowała w więzieniu. Po kilku latach podjęła kolejną próbę, pomóc próbowała jej Finka, Finka Tiina Jauhiainen. Dziewczynę pojmano u wybrzeży Indii i od tamtej pory również nie była widziana. Jauhiainen wciąż prowadzi natomiast kampanię Free Latifa, twierdząc, że jest ona przetrzymywana wbrew swojej woli i podawane są jej narkotyki.