fot. East News
Sławomir Świerzyński
, lider zespołu Bayer Full, na początku października zapowiedział
bojkot
Telewizji Polskiej
, ponieważ "piosenka taneczna wymaga dobrej aury i atmosfery do dawania publiczności radości i uśmiechu", czego nadawcy aktualnie brakuje. Teraz wokalista disco polo
odciął się od Prawa i Sprawiedliwości
i zdementował plotki o stawkach artystów.
"W związku z obecną sytuacją medialną i oczernianiem muzyki i wykonawców DP informuję: zawsze uczciwie i profesjonalnie wykonujemy i wykonywaliśmy nasze koncerty.
Uczciwie płacimy podatki
i prowadzimy działalności zgodnie z obowiązującym prawem. Od pewnego czasu wylewa się na Nas kolejne absurdalne pomówienia i oszczerstwa. Oświadczam iż zamierzam
zaprzestać współpracy z TVP
, pomimo wcześniejszych ustaleń" - napisał Świerzyński miesiąc temu.
Celebryta udzielił ostatnio wywiadu Onetowi, w którym przyznał, że "z Prawem i Sprawiedliwością to nie ma nic wspólnego".
- Wysłałem do TVP sygnał, że zdaję sobie z tego sprawę, że kiedy byłem potrzebny, to
mnie, nas, disco polo wykorzystywali
. A jak jest zmiana frontu, to jesteśmy be. Zacząłem się zastanawiać, kim my jako muzycy disco polo jesteśmy, kim ja jestem - stwierdził.
Świerzyński oburzył się kontrolą zarobków, którą zarządził prezes Mateusz Matyszkowicz po odejściu Jacka Kurskiego.
- Na koncertach? Może 80 tysięcy zł. Ale przez całe te lata, kiedy rządzi PiS. Nie chcę wymieniać artystów z tak zwanej wysokiej półki, którzy
biorą od TVP minimum 150 tysięcy zł za koncert
- wyjaśnił lider Bayer Full.
Dziennikarka Magdalena Rigamonti dopytywała, czy muzyk ma na myśli
Marylę Rodowicz czy Edytę Górniak
.
- Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem. To, co ja zarabiałem w TVP, to nie są jakieś wielkie pieniądze, a audyty robią takie, jakby to były miliony i to gdzieś nielegalnie, pod stołem przekazywane. Kpina. Jak już, to niech sprawdzą wszystkich wykonawców, nie tylko disco polo, ile zarobili w ostatnim czasie w TVP, a nie nas się czepiają. Od 1990 roku mamy cały czas pod górkę, to nasze disco polo ma pod górkę - dodał.