W czwartek 15 października policja na polecenie
Prokuratury Regionalnej w Lublinie zatrzymała biznesmena Zbigniewa Stonogę
. Zatrzymanie jest związane ze śledztwem w sprawie przywłaszczenia 253 tysięcy złotych na szkodę fundacji, którą prowadzi.
- Po doprowadzeniu do Prokuratury Regionalnej w Lublinie Zbigniew S.usłyszał
zarzuty działania na szkodę fundacji swojego imienia, przywłaszczenia pieniędzy pochodzących z wpłat od darczyńców, uczynienia sobie z tego procederu stałego źródła dochodu
, a także prania pieniędzy - przekazano w komunikacie.
Prokuratura wystąpiła o areszt.
Sąd jednak oddalił wniosek i nakazał zwolnienie Stonogi
. W związku z tym Stonoga poinformował na Facebooku, że wyjechał do Norwegii. W opublikowanym oświadczeniu zapowiedział, że dziś poprosi
Norwegię o azyl
:
Biznesmen poprosił też
Polonię w Norwegii o pomoc w znalezienie mu noclegu
.
"Potrzebuję Waszej pomocy - jestem bezdomny. Muszę gdzieś odbyć
10 dniową kwarantannę
" - zaapelował.
Ostatecznie biznesmenowi udało się znaleźć nocleg. Stonoga napisał także, że
jest bankrutem
, ponieważ zablokowano mu wszystkie karty płatnicze. Poprosił o pomoc finansową: