Na początku listopada
prezydencja niemiecka i Parlament Europejski
wypracowali
porozumienie w sprawie mechanizmu powiązania dostępu do środków unijnych z praworządnością
. Zostało ono
skrytykowane przez Polskę i Węgry.
Premier Mateusz Morawiecki skierował nawet w tej sprawie list do szefów unijnych instytucji, w którym przekazał, że Polska podtrzymuje swoje stanowisko i nie zgadza się na uznaniowość mechanizmu.
Porozumienie, z którym nie zgadza się Polska i Węgry zakłada, że
Komisja Europejska będzie mogła uruchomić mechanizm prowadzący do zamrożenia środków,
np. przy
zagrożeniu niezależności sądownictwa w danym kraju.
Decyzje będą mogły podjąć państwa członkowskie, ale tylko większością kwalifikowaną.
Dziś minister sprawiedliwości
Zbigniew Ziobro
zorganizował konferencję prasową, na której
zapowiedział weto w sprawie powiązania budżetu UE z praworządnością
. Według niego rozwiązanie to jest
wymierzone "w podstawowe interesy Polski
".
- To moment, który wyznacza bieg wydarzeń. Polska może zgłosić weto, czyli użyć skuteczne narzędzie do zablokowania politycznego projektu, radykalnego ograniczenia suwerenności Polski i sprowadzenia demokracji do roli fasady, za którą nie kryje się realna władza narodu - powiedział Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro podczas konferencji prasowej.
-
Mówimy "nie" dla tych rozwiązań i wskazujemy, że Polska winna użyć weta.
Cieszę się, że mogę dziś mówić jednym głosem z Prawem i Sprawiedliwością - dodał
Według Zbigniewa Ziobry propozycja dotycząca budżetu UE łamie praworządność, ponieważ "łamie zapisy traktatowe UE".
-
Polska broni więc godności wszystkich państw.
Praworządność jest tylko pięknym słowem i pretekstem, chodzi tu o radykalne ograniczenie suwerenności. To kwestia, która będzie rozstrzygać, czy Polska będzie suwerennym podmiotem, czy zostanie poddana politycznemu zniewoleniu - mówił Ziobro.
-
Niezależnie od konsekwencji, polscy politycy powinni mówić w tej sprawie jednym głosem.
Nie zgadzamy się na tak radykalne uderzenie w pozycję Polski, jak i na to, aby takie metody były forsowane w sposób sprzeczny z europejskim prawem - dodał.
Szef resortu sprawiedliwości przekazał podczas konferencji, że
wysłał w tej sprawie list do premiera Mateusza Morawieckiego
.