
Fot.: Jakub Pabis - Unsplash / Fot.: Lukas S - Unsplash
Z danych Federalnego Urzędu Statystycznego wynika, że w 2024 roku Niemcy po raz pierwszy od globalnego kryzysu finansowego w 2008 roku wyeksportowały znowu
więcej towarów do Polski niż do Chin
. Eksport do Polski wzrósł o 3,5% do prawie
94 miliardów euro
.
Tym samym Polska stała się czwartym największym nabywcą towarów z Niemiec, zaraz po Stanach Zjednoczonych, Francji i Holandii. Niemcy dostarczają do naszego kraju przede wszystkim
pojazdy
,
maszyny
i
wyroby chemiczne
, co ma mieć związek z rosnącym dobrobytem oraz zapotrzebowaniem na tego typu produkty.
- Dobrobyt i wynagrodzenia rosną. Tylko w ubiegłym roku płace (w Polsce) wzrosły o 11%. W rezultacie Polacy mają więcej pieniędzy na wysokiej jakości technologie budowlane i pojazdy - ocenił niemiecki ekspert, cytowany przez portal DW.
Wzrost odnotowano również w kategorii eksportu
urządzeń sanitarnych
, a także
przyrządów pomiarowych
,
testujących
i
kontrolnych
, przeznaczonych do celów naukowych, czyli m.in. mikroskopów i laserów. Ta sytuacja ma być związana z polskimi inwestycjami w badania i rozwój.
Eksport do Chin spadł z kolei o
7,6%
do około
90 miliardów euro
. Tak gwałtowny spadek nastąpił m.in. dlatego, że Chińczycy coraz częściej kupują towary własnej produkcji.