Youtuber
Wardęga
, znany z komentowania działań innych działających w sieci, swój najnowszy film poświęcił
Ekipie Friza
. Jak zauważa, ostatnio popularna grupa zalicza kolejne
wpadki
, do tego stopnia, że zaczynają ją krytykować nawet oddani fani. Przypomina, że Ekipa np. do "boxa premium" ze swoją płytą za 399 zł dorzucała gadżety z AliExpress, co wzbudziło oburzenie w sieci.
Youtuberzy zostali też skrytykowani za
film
, na którym wysadzili auto. Radny z Mielca zapowiedział skierowanie tej sprawy do prokuratury.
Wardęga skupia się jednak na
"hipokryzji", o którą oskarża Ekipę
. Wskazuje tu na przykład
płyty
, którą wydała grupa. Wardęga twierdzi, że utwory, które się na niej znalazły, to plagiat.
- Każdy bardziej ogarnięty internauta ma świadomość, że
Ekipa kopiuje pomysły z zachodu
. Odbiorcami Ekipy są głównie dzieci, wśród ośmiolatków Friz i Wersow uchodzą za osoby kreatywne. Jeśli branie pomysłów z zachodu się sprawdza, to czemu nie zrobić tego samego z muzyką - mówi Wardęga.
Youtuber odsłuchuje jedną z piosenek Ekipy i twierdzi, że
jej fragmenty to plagiat utworu serbskiego artysty Zyce
.
Wardęga pokazuje również, że
Wersow
czyli
Weronika Sowa
należąca do Ekipy bezprawnie
wykorzystywała logo francuskiego artysty w swoich filmach na YouTubie
. Skontaktował się z grafikiem, który zaprzeczył, jakoby sprzedawał licencję do logo.
- Wersow używała grafiki w filmach publikowanych od 10 stycznia 2019 do 5 stycznia 2021 roku. Mam nadzieję, że tym razem Weronika nie będzie milczała i do całej sprawy się odniesie - mówi Wardęga.
Youtuber wskazuje na hipokryzję Ekipy i przypomina, że kilka dni temu jeden z jej członków,
Nowciax
, nagrał film, na którym straszy sprzedawców na straganach
odpowiedzialnością karną za sprzedawanie przedmiotów z logo Ekipy
. Tymczasem okazało się, że logo nigdy nie zostało zastrzeżone.
- Chodzicie po straganach i straszycie zwykłych sprzedawców.
Ci sprzedawcy ledwo łączą koniec z końcem i po prostu chcą wyżyć
, a wy chwalicie się że zarabiacie miliony na płycie albo 100 tys. zł każdego dnia na lodach. To co robicie to czysta hipokryzja, to filozofia Kalego - jak wam kradną grafikę to bardzo źle, ale jak Wy planujecie kraść komuś grafikę to już nie ma problemu.
Zamiast po straganach przejdźcie się po własnej chałupie
- podsumowuje Wardęga.