Wczoraj Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało o incydencie z udziałem
"niezidentyfikowanego obiektu"
, który znalazł się
nad terytorium Polski
. Początkowo przypuszczano, że spadł on na polski teren, później jednak stwierdzono, że obiekt opuścił teren naszego kraju. Przekazano, że była to
rosyjska rakieta manewrująca.
Wiceminister spraw zagranicznych Władysław Teofil Bartoszewski przekazał
notę chargé d’affaires
rosyjskiej ambasady w Warszawie dotyczącą naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej.
- Powiedziałem jasno panu chargé d’affaires, że ponowienie tego typu prób spotka się z ostrzejszą reakcją Rzeczypospolitej Polskiej, ponieważ jest to testowanie naszej efektywności i naszego podejścia do obrony. Zapewniam, że jesteśmy w stanie zareagować szybko i skutecznie, jeśli to się powtórzy. Przekazałem panu chargé d'affaires, aby
przestali testować granice naszego państwa
- powiedział wiceszef resortu spraw zagranicznych w rozmowie z dziennikarzami.
- Jeśli rakieta "poleciałaby kawałek dalej w głąb terytorium Polski, to zostałaby zestrzelona". Mamy świetnie przygotowaną armię, świetnych dowódców i świetnego ministra obrony narodowej i zrobimy wszystko, aby w roku 2024 bezpieczeństwo Polski zwiększyło się znacząco - dodał.
Bartoszewski przekazał także dziennikarzom, że obecnie polska dyplomacja nie planuje w jakichkolwiek dalszych działań.
Rosyjski chargé d’affaires odniósł się do noty dyplomatycznej polskiego MSZ w rozmowie z Ria Novosti. Stwierdził, że zarzuty formułowane przez stronę polską są
bezpodstawne:
- Wręczono mi notatkę zawierającą bezpodstawne zarzuty, jakoby 29 grudnia rano polska przestrzeń powietrzna została naruszona przez obiekt powietrzny, który polscy eksperci zidentyfikowali jako rosyjski pocisk manewrujący - powiedział chargé d’affaires Federacji Rosyjskiej.
Dodał, że
"strona polska nie przedstawiła na to żadnych dowodów".
Miał także stwierdzić, że dopóki Polska nie przedstawi żadnych dokumentów świadczących o tym, że za incydentem stała Rosja, on nie odniesie się do noty polskiego MSZ.