Mariusz Max Kolonko
od pewnego czasu nie publikuje już dłuższych filmów na YouTubie i Facebooku, odsyłając swoich sympatyków na "briefiengi prasowe" umieszczane na stronie internetowej, dostępnej tylko po zalogowaniu. W mediach społecznościowych promuje tylko krótkie fragmenty swoich filmów.
W ostatnim poście na Facebooku komentował
debatę prezydencką
, która odbędzie się dziś w TVP.
"Dziennikarz #TVP będzie mógł przerywać wypowiedzi kandydata, ile razy uzna, że są one "nie na temat". Ofkors. Nie będzie jakiś ptyś kandydat na ptysiodenta ptysiolił ptysiowi z TVP o czym maja ptysie w debacie ptysiać" - napisał.
Dołączył do tego fragment filmu, wkazujący, że raczej
nie aprobuje Krzysztofa Bosaka jako kandydata na prezydenta
.
- Pokazują te wybory, kim są ci ludzie i te partie polityczne?
Ta Konfederacja cała, która wystawia takiego kandydata jak Krzyś Bosak
- mówi Kolonko.
- Ja pana Krzysztofa lubię, ale na miłość Boską, pierwsze pytanie, które dostanie pan w debacie, które ja bym panu zadał, bo prowadzący nie zada, on zapyta, gdzie pan pojedzie w pierwszą podróż prezydencką. (...)
Jak to się dzieje, panie Krzysztofie
,
że pan chce poprawiać ludziom życie
, pan będzie mówić ludziom, jak oni będą bogaci,
kiedy pan w całym swoim życiu zebrał 10 tysięcy złotych?
To pokazuje pana oświadczenie majątkowe, niech pan mi to, k**wa mać, wytłumaczy - kontynuuje.
Kolonko uważa, że to "kompromitacja".
- Skompromitowali go, nie można wystawiać takiego kandydata, który ma takie oszczędności, przecież
ja noszę takie pieniądze w tylnej kieszeni spodni.
Na debacie prezydenckiej powiedziałbym:
"Krzysiu, masz tu dychę i sp****laj"
. Tak by wyglądała debata prezydencka z moim udziałem.