Warszawski
Urząd Stanu Cywilnego
informuje, że około
dwie trzecie par zmieniło w ostatnich tygodniach termin zawarcia związku małżeńskiego
. Zjawisko dotyczy zarówno ślubów cywilnych, jak i kościelnych.
Powodem fali odwołanych i przekładanych ślubów jest
epidemia koronawirusa i związane z nią restrykcje
. Narzeczeni obecnie mogą składać przysięgę jedynie w obecności
księdza lub urzędnika stanu cywilnego oraz świadków
. Dodatkowo wszyscy są zobowiązani mieć
zasłonięte usta i nos
.
Jak informuje rzeczniczka ratusza,
Karolina Gałecka
, w marcu odwołano około
30% uroczystości
. W kwietniu z kolei zawarto w Warszawie tylko 172 małżeństwa,
o prawie połowę mniej
niż w kwietniu ubiegłego roku.
- Młode pary dotychczas odwoływały uroczystości przypadające w maju i czerwcu. Nowożeńcy pozostają na razie
przy datach ślubów przypadających w wakacje i później
– powiedziała Gałecka w rozmowie z TVP.
- Szacujemy, że około
60-70 proc. par
zmieniło lub zrezygnowało z pierwotnie wyznaczonej daty ślubu - dodała.
Ratusz jednocześnie podkreśla, że odwoływanie ceremonii wynika wyłącznie z decyzji narzeczonych. Stołeczny USC nie wstrzymał pracy w związku z epidemią koronawirusa.