Wczoraj pisaliśmy, że
szef AGROunii Michał Kołodziejczak usłyszał zarzuty karne
w związku z protestem rolników, który odbył się na początku marca w Warszawie.
Kołodziejczak ma odpowiedzieć m. in. za
"podżeganie do niszczenia nawierzchni jezdni oraz sygnalizatora ulicznego".
Usłyszał także zarzut
brania czynnego udziału z zbiegowisku.
Wczoraj w Warszawie również odbyły się protesty AGROunii, jednak nie były one już tak liczne.
Jak informuje serwis agropolska.pl, "
policjanci byli gotowi na każdą ewentualność".
Funkcjonariusze kontrolowali rano busy wjeżdżające do stolicy, a także patrolowali okolice ulicy Opaczewskiej 8, gdzie znajduje się Komenda Rejonowa Policji Warszawa III. Tam od godziny 10 do 12 trwał protest ponad 100 rolników.
Policja przygotowała między innymi armatki wodne
, czy
pojazd wyposażony w urządzenie Long Range Acoustic Device
(LRAD), które wytwarza dźwięk o bardzo wysokiej głośności (jest używane między innymi do tłumienia zamieszek).
Sprawę komentuje na Twitterze szef AGROunii Michał Kołodziejczak: