Fot. East News/Instagram: @eurosportpl
Iga Świątek, po wygranym meczu z Naomi Osaką w Paryżu, wystosowała
apel do kibiców, aby nie utrudniali zawodnikom skupienia w trakcie gry
i zachowali entuzjazm na czas między wymianami, a nie w trakcie nich. Jest kolejną zawodniczką, która na Roland Garrosie zwraca uwagę na
niestosowne zachowania publiczności
.
Podczas turnieju tenisowego Roland Garros zawodnicy otwarcie krytykują kibiców za krzyki i buczenie w trakcie meczu, inni chwalą za wprowadzanie radosnej atmosfery. Wszystko zaczęło się od meczu Davida Goffina, po którym Belg skarżył się na karygodne zachowanie z trybun. Jak twierdzi, podczas całej gry
słyszał wyzwiska na swój temat, a ktoś nawet opluł go gumą do żucia
.
Zawodnik przypisuje winę francuskiej publiczności i podkreśla, że to jedyny turniej Wielkiego Szlema, na którym coś takiego może mieć miejsce. Wróży, że
tenis czeka podobna przyszłość co piłkę nożną
, a na kortach pojawią się bomby dymne, bójki, a kibice będą bardziej zainteresowani stwarzaniem problemów niż dobrej atmosfery.
Podobny, choć nie tak emocjonalny komentarz dała Iga Świątek po meczu z Osaką. Podkreśliła swój szacunek do fanów i że gra przede wszystkim dla nich, jednak hałas w trakcie wymian utrudnia skupienie się, co łatwo może się przyczynić do utraty punktów, a w konsekwencji - przegranej. Poprosiła kibiców, by poczekali z okrzykami przynajmniej do przerw między serwami.
Jest już także oficjalny komunikat ze strony organizatorów. Amelie Mauresmo, dyrektor Roland Garros, zapowiedziała, że jednostki sprawiające kłopoty będą usuwane z widowni, a sędziowie będą bardziej aktywni i surowi w reakcji na zachowania publiczności. Po incydencie z Goffinem ogłoszono także
zakaz spożywania alkoholu na trybunach
.
Do debaty dołączył się także Novak Djoković, mający odmienne zdanie niż Świątek. Stwierdził, że gra wśród okrzyków publiczności to część tego sportu, która potrafi mieć także pozytywne oblicze. Przyznał jednak rację, że podczas gry z Francuzami, jest to "wielka bitwa, nie tylko z przeciwnikiem", ponieważ francuscy kibice "robią wszystko, żeby wesprzeć swoich faworytów, swoich rodaków". Jednak mimo tego, opowiada się za dawaniem możliwości fanom, aby tworzyli na korcie dobrą atmosferę.