Rząd Meksyku
i
grupy biznesowe
zgodziły się podnieść
dzienną płacę minimalną w przyszłym roku o 22%.
Poinformował o tym w środę prezydent Meksyku Andres Manuel Lopez Obrador. Stwierdził, że to kolejny mały krok w kierunku rozwiązania ogromnych nierówności społecznych w Meksyku.
Jest to
największa podwyżka płac w ujęciu nominalnym
, którą Lopez Obrador przeforsował
od czasu objęcia urzędu w 2018 roku
. Podczas kampanii wyborczej obiecywał on priorytetowe traktowanie ubogich i odwrócenie trwającego od dziesięcioleci spadku siły nabywczej pracowników. Administracja prezydenta podniosła płacę minimalną o 16% w 2019 roku, 20% w 2020 roku i o 15% w 2021 roku.
Warto nadmienić, że mimo podwyżek zarobki w Meksyku nadal odstają o tych, które oferowane są w sąsiednich Stanach Zjednoczonych. Płaca minimalna wynosi tam około 7,25 dolara za godzinę, a w wielu stanach stawka ta jest wyższa. Należy także dodać, że w ostatnim czasie zauważalny jest wzrost inflacji w Meksyku.
W związku zapowiedzianą podwyżką minimalna
płaca w północnej strefie przygranicznej Meksyku
wyniesie do
260,34 pesos, czyli około 12,15 dolara dziennie
, zaś w pozostałej części kraju wyniesie ona
172,87 pesos, czyli około 8,07 dolarów dziennie
.
Krajowa Komisja Płac Minimalnych przekazała z kolei, że podwyżka, która będzie obowiązywać od 2022 r., jest najwyższa od 1987 r. Skorzysta z niej ok.
6 mln osób
.