Jedna z zakonnic pracująca w
Domu Pomocy Społecznej w Dobrzeniu Wielkim
niedaleko Opola na początku czerwca przywłaszczyła sobie 460 tysięcy złotych z konta instytucji. Chwilę później zniknęła, a
kilka dni później przekazała je mężczyźnie poznanemu kilka dni wcześniej
. Część tych pieniędzy to
oszczędności pensjonariuszy
, którzy powierzyli je DPS-owi.
42-letnia siostra zakonna i jej wspólnik zostali już zatrzymani przez policję.
Mężczyzna otrzymał od zakonnicy łącznie
pół miliona złotych
. Brakujące 40 tysięcy zakonnica pokryła z własnych pieniędzy.
42-letnia zakonnica usłyszała zarzut przywłaszczenia pieniędzy a jej 43-letni wspólnik - zarzut oszustwa wobec mienia znacznej wartości. Wobec mężczyzny zastosowano karę trzymiesięcznego aresztu, z kolei zakonnica przebywa aktualnie w areszcie domowym.
Obojgu grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat
.
"Oskarżony tak wpłynął na 42-latkę, tak pokierował jej zachowaniem, że ta dopuściła się zarzuconego jej czynu" - mówi
Nowej Trybunie Opolskiej
prokurator
Jacek Mikłuszka
z prokuratury okręgowej w Opolu.