Od środy do piątku w Killorglin w
Irlandii
odbywał się tradycyjny festiwal
Puck Fair
. To jeden z najstarszych jarmarków w kraju, przyciągający wielu turystów, a jego tradycja sięga średniowiecza. Najważniejszym punktem jarmarku, oficjalnie rozpoczynającym imprezę, jest
"koronacja"
złapanej wcześniej w górach MacGillycuddy's Reeks kozy. Jako
"kozi król"
umieszczana jest ona w małej klatce na dużej wysokości na trzy dni.
Jak informuje BBC, w tym roku
kozi król musiał wcześniej opuścić swój "tron", z powodu upałów
. Gdy w kraju wydano ostrzeżenia o ekstremalnych temperaturach, organizatorzy imprezy zdecydowali się ściągnąć kozę z wysokości 15 metrów w czwartek, drugiego dnia jarmarku. Poinformowali również, że zwierzę czuje się dobrze i jest pod kontrolą weterynarzy. Koza wróciła do klatki w piątek rano, po kilku godzinach, gdy temperatura wzrosła, ponownie ją ściągnięto.
Sprawa wywołała wiele kontrowersji. Sam jarmark Puck Fair od wielu lat
mierzy się z oskarżeniami o znęcanie się nad zwierzętami
. Organizacja Animal Rights Action Network (ARAN) regularnie wzywa organizatorów imprezy o rozstanie się z tradycją i zastąpienie żywego "koziego króla" wersją mechaniczną lub inną. Sprawa porusza również opinię publiczną, z roku na rok coraz więcej mieszkańców miasta i turystów wyraża w mediach społecznościowych oburzenie tradycją trzymania kozy w klatce na dużej wysokości.
Rzecznik prasowy imprezy w rozmowie z mediami podkreśla jednak, że
koza jest pod opieką weterynaryjną
, dostaje dużo jedzenia i wody i przechodzi kontrole co godzinę. Lokalny polityk Danny Healy-Rae powiedział nawet w rozmowie z mediami, że koza zostanie wypuszczona na wolność w lepszym stanie niż gdy została złapana.