fot. EastNews
Jak informuje DailyMail,
Johnny Depp
domaga się od swojej byłej żony
50 milionów dolarów odszkodowania za zniesławienie
. Twierdzi, że
Amber Heard zniszczyła mu karierę
"zupełnie bezpodstawnymi"
oskarżeniami o przemoc domową
.
Johnny dla Amber zostawił swoją poprzednią żonę, Vanessę Paradis. Para pobrała się w
2015 roku
, ale po nieco ponad roku Heard złożyła
pozew rozwodowy
. W sądzie pojawiła się
z podbitym okiem
i dowodziła, że mąż bije ją oraz
nadużywa alkoholu i narkotyków
. Choć Depp otrzymał sądowy zakaz zbliżania się do żony, policja nie znalazła dowodów na przemoc domową. Rozwód sfinalizowano w
2017 roku
.
Depp uważa teraz, że jego dobra osobiste naruszył przede wszystkim wywiad Amber dla
Washington Post
, którego udzieliła krótko po rozwodzie. Mówiła w nim, że stała się
osobą publiczną reprezentującą przemoc domową
.
W pozwie Depp wskazuje, że
"sugestia, że jest sprawcą przemocy domowej jest kategorycznie fałszywa"
. Sugeruje też, że cała historia Amber to oszustwo, które ma
pomóc jej w karierze
.
Na pozew Deppa już zareagowali prawnicy Amber.
"Ta
lekkomyślna akcja
jest tylko ostatnią z wielu wysiłków Johnny’ego Deppa,
aby uciszyć Amber Heard
. Działania Pana Deppa dowodzą, że nie jest on w stanie zaakceptować prawdy o swoim agresywnym zachowaniu. Kiedy on dąży do autodestrukcji, my mamy przewagę w tym bezpodstawnym procesie.
Zakończymy ciągłe podłe nękanie mojej klientki
przez pana Deppa i zespół jego prawników" - napisali w oświadczeniu dla Business Insider.