W weekend
w Wąwolnicy
, w województwie lubelskim
stanął jajomat.
Maszyna posiada układ chłodzenia, szuflady do wydawania towaru i urządzenie do przyjmowania monet.
W jajomacie mieści się 70 opakowań jaj. 10 sztuk większych jajek kosztuje 7 złotych, a 10 mniejszych jajek - 5 złotych.
Jajka znajdujące się w jajomacie
pochodzą z certyfikowanej lokalnej hodowli państwa Lipczyńskich,
którzy obecnie mają 220 kur.
- Każdy z nas pracuje, ma swoje obowiązki, praktycznie nie ma nas w domu. Dlatego zaczęliśmy myśleć o tym, jak sprzedawać jajka pod naszą nieobecność - mówi Mateusz Lipczyński
Lipczyńscy
nie mogli znaleźć na rynku tego rodzaju sprzętu, dlatego zdecydowali się kupić automat do wydawania kanapek
i przystosować go do wydawania jajek.
- Priorytetem było to, żeby utrzymywał odpowiednią temperaturę 10 stopni Celsjusza - tłumaczą.
Maszyna w Wąwolicy działa od soboty.
Już pierwszego dnia sprzedano 80 jajek.
- Spotykamy się z bardzo pozytywnym odbiorem. To chyba pierwsza taka maszyna w naszym regionie - stwierdza Lipczyński.
Automat miał już też pierwsza awarię
, ale szybko udało się ją usunąć:
- Jedna z klientek włożyła papierowy banknot zamiast monety i zablokowała jajomat. Na szczęście pieniądze udało się uratować i wszystko jest już w porządku - zapewnia właściciel.
Właściciele zastanawiają się
nad montażem terminala płatniczego i ustawieniem kolejnego jajomatu w Nałęczowie lub Kazimierzu Dolnym.