fot.TV2 Nord
W czwartek
duńska policja
skonfiskowała kierowcy, który znacznie przekroczył dozwoloną prędkość,
lamborghini
warte 1,2 mln zł. Pozwala na to nowe, obowiązujące od marca prawo. Auto zostanie teraz zlicytowane na rzecz skarbu państwa.
O sprawie informuje duński portal Nordjyske. Mieszkający w Norwegii Irakijczyk po nowe
Lamborghini Huracan
pojechał do Niemiec. W drodzie powrotnej został zatrzymany do kontroli drogowej zaledwie kilkanaście kilometrów przed Hirtshals, skąd miał odpłynąć promem do Norwegii. Powodem zatrzymania była
przekroczona prędkość.
Jak podała Policja Jutlandii Północnej, Irakijczyk jechał z prędkością
236 km/h
.
Samochód został skonfiskowany. Jak przekazał Nordjyske przedstawiciel policji, "to było dla kierowcy trochę przykre". W piątek sąd w Hjørring zajmie się procedurą, dzięki której lamborghini trafi na licytację na rzecz skarbu państwa.
Nowe prawo, które zezwala na konfiskatę samochodu, obowiązuje w Danii od marca i jest wymierzone przede wszystkim
w piratów drogowych oraz siadających za kółko po alkoholu
. Konfiskata samochodu ma miejsce w trzech przypadkach: jazdy z prędkością powyżej 200 km/h, jazdy z prędkością dwukrotnie większą niż dozwolona (od 50 km/h), jazdy pod wpływem alkoholu w przypadku powyżej 2 promili w organizmie. Auto konfliskuje się niezależnie od tego, czy kierowca jest jego właścicielem.
Według danychministerstwa sprawiedliwości danych, od 31 marca do 20 września skonfiskowano 510 pojazdów.