fot. Facebook
Jakub Grygowski
, prezes partii KORWiN w Wielkiej Brytanii, namawia za pośrednictwem Twittera do zainspirowania się ostatnimi działaniami Rosji. Uznał, że
Polska powinna ruszyć na podbój Lwowa
, ale także Wilna czy Grodna.
"Ukraina to sztuczne państwo. Ukraińcy to sztuczny naród.
Rosja będzie sobie brała po kawałku co zechce
, a światowe lewactwo będzie i tak tylko kredą na chodniku bazgraj w ramach protestu. Jesteśmy po złej stronie. Powinniśmy odzyskiwać polskie miasta - Lwów, Wilno i Grodno" - napisał w mediach społecznościowych:
Sam
Janusz Korwin-Mikke
, lider partii KORWIN, wielokrotnie przedstawiał się jako zwolennik współpracy z Władimirem Putinem. W jednym z wywiadów uznał, że
Polska powinna wyjść z NATO i zawrzeć sojusz z Rosją
, żeby nie wdawać się w wojnę. Innym razem ocenił, że dla bezpieczeństwa Polski lepsza jest
słaba Ukraina
.
Grygowski słynie z kontrowersyjnych opinii. W 2020 roku zakłócił przebieg manifestacji społeczności LGBT+. Manifestujący żądali wypuszczenia z aresztu aktywistki znanej jako Margot. Szef brytyjskiego oddziału KORWIN
wykrzykiwał homofobiczne i rasistowskie hasła
. Mężczyzna został zatrzymany przez policję i sam trafił do aresztu.
On i jego koledzy przedstawili jednak inną wersję zdarzeń: miał zostać zaatakowany i pobity przez członków Antify.