Ogłaszając we wtorek
dymisję Jarosława Gowina
, rzecznik rządu podkreślał, że PiS
nie musi obawiać się o sejmową większość
. Testem miało być wczorajsze głosowanie za
lex TVN
. I choć ostatecznie partii rządzącej udało się przeforsować ustawę, wcześniej na chwilę straciła ona większość, a opozycji udało się przegłosować odroczenie obrad. Marszałek
Elżbieta Witek
ogłosiła jednak przerwę, po której zarządziła reasumpcję - powtórzenie głosowania. Jako powód wskazywano "pomyłkę" posłów Kukiz'15.
Problemy PiS w głosowaniach wynikały również
z nieobecności dwóch posłów
. Jak się okazuje, w głosowaniu w sprawie lex TVN udziału nie wzięli
Violetta Porowska
, szefowa PiS w województwie opolskim oraz
Marek Wesoły
z Rudy Śląskiej. Okazało się, że posłowie są na
wakacjach
.
- Z tego, co mi wiadomo, to ci posłowie są na wakacjach i nie ma ich nawet w kraju - mówi w rozmowie z TVN24 poseł KO Michał Szerba.
Potwierdza to
Ryszard Terlecki,
szef klubu PiS.
-
Rzeczywiście dwoje naszych posłów wyjechało na wakacje, nie uzyskawszy naturalnie zgody na ten wyjazd.
Gazeta.pl przypomina, że posłanka Porowska, która ominęła wczorajsze głosowanie, niedawno przekonywała, że
większość PiS w Sejmie nie jest zagrożona
.
- Dla nas najważniejsza jest realizacja Polskiego Ładu, a skoro kierownictwo Porozumienia nie dało poparcia co do części założeń, nasze drogi musiały rozejść się - mówiła w rozmowie z Radiem Opole po dymisji Jarosława Gowina.
- Widzimy natomiast, że część posłów Porozumienia opowiada się w całości za założeniami Polskiego Ładu. Liczymy więc, że Zjednoczona Prawica, nawet jeśli formalnie bez części posłów Porozumienia, nie będzie mieć problemów po pierwsze z realizacją tego bardzo dobrego projektu pod tytułem Zjednoczona Prawica, a po drugie z wprowadzaniem Polskiego Ładu.
Poza posłami PiS, którzy przebywają na wakacjach, za lex TVN nie głosował jeszcze jeden członek klubu.
Marek Zagórski
wstrzymał się od głosu, nie wiadomo jednak, dlaczego. Nieoficjalnie mówi się, że poseł szykuje się do odejścia z polityki.