2 lutego w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych obchodzony jest Dzień Świstaka. To właśnie wtedy mieszkańcy dowiadują się, jak długo będzie jeszcze trwała tegoroczna zima. Werdykt zależy od tego, czy zwierzę zobaczy swój cień. Tradycja pielęgnowana jest od ponad 100 lat.
Niestety Kanadyjczycy nie doczekali się prognozy świstaka. Kilka godzin przed uroczystością okazało się, że ich ukochany Fred la Marmotte
nie żyje
. Organizator wydarzenia w Val-d'Espoir w Quebec Roberto Blondin próbował wybudzić go z hibernacji, bez skutku.
Po 40 minutach wydarzenia Blondin poinformował, że świstak nie żyje. Jak przekazał CBC, szacuje się, że Fred prawdopodobnie zmarł późną jesienią lub na początku grudnia. Zwierzę miało 9 lat.
The Guardian tłumaczy, że gdyby Fred zobaczył swój cień, zgromadzeni uznaliby, że zima potrwa jeszcze sześć tygodni. Brak cienia natomiast wróży wczesną wiosnę.
Żeby tradycji stało się zadość, Freda zastąpił w tym roku pluszowy świstak, który przepowiedział długą zimę.