Chińskie organy regulacyjne nałożyły na
Alibabę
rekordową grzywnę za naruszenie przepisów antymonopolowych. Firma
Jacka Ma
ma zapłacić karę w wysokości 18 miliardów juanów czyli około
2,8 miliarda dolarów
. Jak wylicza Reuters, to równowartość około 4% dochodu koncernu za 2019 rok.
Nowe, obszerne przepisy antymonopolowe w Chinach przyjęto w listopadzie i już w grudniu Agencja ds. Regulacji Rynku (SAMR) ogłosiła, że wszczęła postępowanie przeciwko koncernowi Jacka Ma. Według SAMR Alibaba
"nadużywa dominującej pozycji na rynku"
od 2015 roku,
nakładając kary na sprzedawców, którzy korzystali również innych platform
. Tym samym firma naruszyła prawo, utrudniając swobodny handel i naruszając interesy sprzedawców.
Alibaba wydała już oświadczenie, w którym informuje, że przyjmie i zapłaci należną karę i "będzie starać się działać zgodnie z przepisami".
W Chinach grzywna dla Alibaby oceniana jest jako
najważniejsza sprawa antymonopolowa w kraju
. Kara, którą nałożono firmie Jacka Ma jest natomiast ponad dwukrotnie wyższa niż dotychczasowy rekord z 2015 roku, kiedy dostawca chipów do telefonów
Qualcomm
musiał zapłacić równowartość 975 milionów dolarów.
Zachodnie media przypominają z kolei, że postępowanie przeciwko Alibabie
wszczęto na fali innych "represji"
wobec Jacka Ma, które rozpoczęły się po tym, jak miliarder skrytykował przepisy dotyczące banków. Wówczas zablokowano giełdowy debiutu jego firmy Ant Group. Sam Jack Ma długo nie pojawiał się publicznie, co podsyciło spekulacje o jego zaginięciu lub aresztowaniu.