fot. Feuerwehr Dortmund
Straż Pożarna w
Dortmundzie
musiała ratować nastolatka, który
zatrzasnął się w komorze automatu paczkowego
. 14-latkowi nic się nie stało, sprawa wywołała jednak poruszenie w lokalnych mediach.
Do incydentu doszło w ostatni piątek. Zgłoszenie dotyczące nastolatka zamkniętego w automacie jednej z firm kurierskiej odebrano o 21:41. Jak podała policja 14-latek
wszedł do największej komory urządzenia dobrowolnie, "dla zabawy"
, a drzwi zatrzasnęły się "przypadkowo". Gdy chłopiec nie mógł się wydostać, zaalarmowano służby.
Na miejsce wezwano dwie jednostki straży pożarnej i pogotowie ratunkowe. Chłopca uwolniono za pomocą specjalnego urządzenia, co trwało około 30 minut.
- Na szczęście młodemu człowiekowi nic się nie stało, miał przy sobie coś do picia - powiedział w rozmowie z lokalnymi mediami jeden z ratowników medycznych.
Sprawa wywołała ogromne poruszenie w lokalnych mediach, zaintrygowała też samych strażaków.
"Nie jest jasne, czy nastolatek chciał się tylko ukryć, czy może sam się gdzieś wysłać" - napisali w komunikacie prasowym.