Wczoraj pisaliśmy o decyzji
Komisji Europejskiej
, która nie przyznała grantów na współpracę partnerską sześciu polskim miastom. Jak wskazywała unijna komisarz ds. równości, wnioski tych miast zostały odrzucone, ponieważ
ogłosiły się one "strefami wolnymi od LGBT".
Jednym z miast, które nie otrzymały grantu jest
Tuchów w województwie małopolskim
. Tam środków nie przyznano po raz pierwszy od kilkunastu lat. O Tuchowie było głośno już jakiś czas temu, gdy po przyjęciu uchwały anty-LGBT
współpracę z nim zerwała francuska gmina
.
Burmistrz Tuchowa,
Magdalena Marszałek
w rozmowie z TVN24 przyznaje, że nie ma pewności, że wniosek o grant został odrzucony właśnie ze względu na uchwały anty-LGBT. Potwierdza jednak, że
na etapie weryfikacji wniosków Komisja dopytywała o przyjęty przez radnych dokument.
- Nasze wyjaśnienia, że uchwała była inicjatywą radnych i że prawa człowieka są u nas w pełni respektowane, nie wystarczyły - tłumaczy
Wiktor Chrzanowski
, wiceburmistrz miasta w rozmowie z krakowską
Wyborczą
.
Marszałek tłumaczy, że poinformowała radnych o
decyzji Komisji Europejskiej
i poprosiła ich o przemyślenie, czy uchwały nie należy wycofać.
-
Poprosiłam o taką rewizję swojej decyzji. Jaka będzie ich decyzja, tego nie wiem. Zobaczymy
- mówi. - Część radnych jest za tym, żeby jeszcze raz przedyskutować. Nie ma jednomyślności, tak samo, jak nie było na początku. Dzisiaj też rada nie jest jednomyślna w tej sprawie.
Niedawno burmistrz w rozmowie z krakowską
Wyborczą
tłumaczyła, że to nie ona była inicjatorką rezulucji dotyczącej "powstrzymania ideologii LGBT+", a
radni PiS
. Ci z kolei wyjaśniali, że działania UE najbardziej zaszkodzą jej samej.
-
Patrzę na takie działania UE z politowaniem.
Czekam, aż ktoś zmądrzeje. Myślę, że takie posunięcie bardziej zaszkodzi samej Unii niż nam.
Można żyć biednie, ale godnie i zachować twarz
- mówił wczoraj w naTemat.pl
Stanisław Obrzut
, przewodniczący Rady Miasta Tuchów, w momencie, gdy nie było jeszcze wiadomo, które miasta nie dostaną dotacji.
- Nie występujemy przeciwko nikomu. Tylko przeciwko ideologii. Tolerancja też ma swoje granice. Czy realizacja postaw LGBT zapewni bezpieczeństwo kraju w sensie zachowania tradycyjnych wartości? Wiadomo, że władze UE są zdominowane przez ideologów i przez tę ideologię. (...) Nie można dać sobie narzucić takiej ideologii. My mamy swoje wartości, polskie, chrześcijańskie. To te wartości zapewniły nam rozwój przez całe tysiąclecie - tłumaczył radny PiS.