fot. East News
Parlament Europejski podjął decyzję o
powołaniu komisji śledczej ds. Pegasusa
w celu wyjaśnienia przypadków wykorzystania narzędzia szpiegowskiego w państwach członkowskich UE. Grupa badająca sprawę będzie składała się z 38 członków.
Za powołaniem komisji opowiedziało się
635 europarlamentarzystów
, przeciwko było 36, a 20 wstrzymało się od głosu. Śledczy zajmą się "domniemanymi naruszeniami prawa UE w zakresie używania oprogramowania do inwigilacji m.in. przez Węgry i Polskę".
Członkowie komisji przeanalizują obowiązujące przepisy krajowe oraz okoliczności użycia systemu szpiegowskiego Pegasus, m.in. czy był wykorzystywany do celów politycznych, np. przeciwko dziennikarzom, politykom i prawnikom.
O Pegasusie zrobiło się głośno, kiedy agencja Associated Press poinformowała, że obecny senator KO
Krzysztof Brejza,
Roman Giertych
oraz prokurator
Ewa Wrzosek
byli szpiegowani za pomocą tego systemu. Według Citizen Lab telefon Brejzy był hakowany aż 33 razy.
Laboratorium z Toronto zaczęło ujawniać kolejne fakty i nazwiska. Do podsłuchiwanych osób dołączył lider Agrounii
Michał Kołodziejczak
oraz
Tomasz Szwejgiert
związany z serwisem Wieści24.pl:
O używanie izraelskiego Pegasusa podejrzewany jest także
węgierski rząd
, który miał włamywać się do telefonów dziennikarzy śledczych.