Rosyjski biznesmen Jewgienij Prigożyn ogłosił, że
grupa Wagnera wycofa się z ukraińskiego Bachmutu
już 10 maja. Głównym powodem ma być braki amunicji dla jego żołnierzy.
W ostatnim czasie Prigożyn coraz częściej krytykuje politykę Władimira Putina. W mediach społecznościowych opublikował nagranie, na którym wyraża swoje niezadowolenie na tle zwłok
dziesiątek zabitych rosyjskich żołnierzy
.
- Szojgu i Gierasimow,
gdzie do diabła jest amunicja
? - krzyczał.
Prigożyn twierdzi, że jego prośby o dosłanie amunicji są regularnie ignorowane przez Siergieja Szojgu.
- Słuchajcie pieprz*ni idioci, to są ojcowie i synowie. Ci żołnierze przyjechali tu na ochotnika i umierają, żebyście wy mogli obrastać w tłuszcz w swoich biurach pełnych mebli z mahoniu - kontynuował.
W lutym na Telegramie na kanałach powiązanych z grupą Wagnera pojawiły się informacje, że najemnicy walczący w Ukrainie zostali całkowicie odcięci od dostaw amunicji. Lider oświadczył, że najemnicy "nie otrzymują 80 procent amunicji potrzebnej do wykonywania misji bojowych".