Występem
Black Eyed Peas
na Sylwestrze Marzeń najbardziej oburzeni byli politycy
Solidarnej Polski
ze Zbigniewem Ziobrą na czele. Lider ugrupowania stwierdził, że jeśli akcja z tęczowymi opaskami była zaplanowana, to jest to
skandal
. Marcin Warchoł nazwał to
Sylwestrem Wynaturzeń
, a Janusz Kowalski napisał, że to
"homopropaganda
":
Niezadowolenie Solidarnej Polski postanowił skomentować premier
Mateusz Morawiecki
. Szef rządu stwierdził, że
Prawo i Sprawiedliwość
jest partią
pełną tolerancji
i zrozumienia dla różnych środowisk.
- Jeżeli ten zespół, który jednocześnie bardzo podziękował Polsce za wsparcie dla Ukrainy i te słowa też poszły w świat, zrobił to, co zrobił, to my jesteśmy partią pełną tolerancji, zrozumienia dla różnych środowisk. Na pewno nie będziemy
cenzurowali
w najmniejszym stopniu
ekspresji artystycznej
- powiedział Mateusz Morawiecki.
- My naprawdę nie jesteśmy za tym, żeby ograniczać jakąkolwiek ekspresję artystyczną zespołów, które wykonują swój performance, swój program. Tyle mam do powiedzenia w tej sprawie - zaznaczył.
Do słów premiera odniósł się
minister sprawiedliwości
. Stwierdził, że nigdy
nie zgodzi się w tej kwestii z PiS i Morawieckim.
Stwierdził, że tęczowa flaga to symbol nietolerancji i agresji: