We wtorek w Uvalde w Teksasie doszło do strzelaniny w szkole podstawowej, w wyniku której zginęły 22 osoby, w tym 19 dzieci. Zamachowcem był 18-letni
Salvador Ramos
, został zastrzelony na miejscu przez funkcjonariusza straży granicznej. Ramos do niedawna był uczniem tego samego kompleksu szkół co podstawówka, w której zaatakował. Pracował w barze szybkiej obsługi, broń kupił w dniu 18. urodzin.
Kolejna strzelanina w USA budzi ogromne emocje i wiele reakcji wśród amerykańskich polityków. Prezydent
Joe Biden
w swoim przemówieniu mówił m.in. o przeciwstawieniu się lobby strzeleckiemu.
Tymczasem w sieci pojawiają się kolejne domysły dotyczące motywów zamachowca i wiele
fake newsów
na jego temat. Na Twitterze, Reddicie i 4Chanie pojawiły się m.in. wpisy sugerujące, że Ramos był osobą transpłciową. Napisał tak na Twitterze m.in. Paul Gosar - republikański deputowany do Izby Reprezentantów z Arizony, po około godzinie usunął tweeta.
Na tego fake newsa złapał się też polityk Konfederacji,
Witold Tumanowicz
.
"Kto by się spodziewał, że
sprawca masakry w Teksasie jest chory psychicznie?
Jak niby odebranie zwykłym ludziom prawa do posiadania broni ma uchronić ich przed wariatami?" - napisał na Twitterze.
Krótko po tym usunął swój wpis.
Amerykańskie media podkreślają, że nie ma żadnych dowodów na to, że Ramos miał być osobą transpłciową.