We wtorek
mecenas Zuzanna Rudzińska-Bluszcz
poinformowała, że
nie ma zamiaru ubiegać się w kolejnej turze o stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich.
Prawniczka ubiegała się o to stanowisko już trzykrotnie, jednak za każdym razem była jednak
odrzucana w głosowaniu przez większość rządzącą
. Należy podkreślić, że kandydaturę Rudzińskiej-Bluszcz popierało ponad
1200 organizacji pozarządowych
:
- Skala lekceważenia, demonstracyjnej pogardy dla tego urzędu ze strony większości parlamentarnej pokazuje, że
chodzi nie o wybór człowieka, który pomoże nam, obywatelom, w sporach z państwem, ale o kogoś, kto przyklepie każdą decyzję władzy
- stwierdziła.
- Dostaję pytania, czy będę dalej kandydować.
Nie była to łatwa decyzja. Nie będę kandydować w kolejnej rundzie.
Nie chcę brać udziału w teatrze, jaki urządza się z wyboru jednego z najważniejszych urzędników w państwie - przekazała.
Z kolei w ubiegłym tygodniu
Senat większością głosów odrzucił wystawioną przez Prawo i Sprawiedliwość kandydaturę wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka na funkcję Rzecznika Praw Obywatelskich
.
Procedura wyboru nowego RPO trwa już osiem miesięcy.
Rzecznika Praw Obywatelskich powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat odmówi wyrażenia zgody na powołanie RPO, wówczas Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę.
Kadencja obecnie urzędujący RPO Adam Bodnar upłynęła na początku września 2020 roku, ale - zgodnie z ustawą o RPO - pełni on funkcję do czasu powołania swego następcy.