W
Zakopanem
na osiedlu
Jaszczurówka
strażacy musieli interweniować w sprawie
kota, który nie mógł zejść z drzewa
. O sprawie strażaków poinformowali mieszkańcy zaniepokojeni losem kota. Zwierzak utknął na wysokości kilku metrów i siedział na drzewie od
dwóch dni
.
Kot miał przeraźliwie miauczeć. Pierwszy zastęp Państwowej Straży Pożarnej, który przybył na miejsce uznał, że niezbędne będzie użycie pojazdu z drabiną. Gdy specjalistyczny sprzęt dotarł na miejsce strażakom udało się przejąć kota i bezpiecznie sprowadzić na ziemię.