fot. Instagram/Shine
Kanadyjski startup
Aurea Technologies
opracował projekt
przenośnej turbiny wiatrowej
. "Shine" - jak nazwano turbinę - została zaprojektowana z myślą o zapewnieniu czystej energii np. podczas biwaku czy w sytuacjach awaryjnych.
Shine po rozłożeniu ma ok. 90 cm wysokości, składa się natomiast do
wielkości litrowej butelki
, waży ok. 1,5 kg i jest wyposażona w 40-watową turbinę. Generuje energię przy wietrze o prędkości od 12 do 45 km na godzinę. Może być wykorzystywana do ładowania
przenośnych urządzeń
: telefonów, tabletów czy aparatów fotograficznych. W ciągu godziny jest w stanie zgromadzić energię o wartości trzech baterii telefonicznych.
"Moc, jaką można uzyskać z wiatru, rośnie proporcjonalnie do trzeciej potęgi jego prędkości. Gdy prędkość wiatru podwaja się, moc wyjściowa wzrasta ośmiokrotnie. To, w połączeniu z wysokowydajnymi łopatkami i lekką konstrukcją Shine, pozwala wytworzyć
największą ilość energii przy najmniejszej wadze
w porównaniu z jakąkolwiek inną przenośną ładowarką odnawialną" - podkreśla Aurea Technologies.
- Oferujemy energię wiatrową, która
mieści się w plecaku
- mówi Cat Adalay, dyrektor generalny firmy.
Aurea Technologies chwali się też, że urządzenie jest bardzo ciche. W komplecie znajdują się wszystkie potrzebne przewody, mocowania i kołki. Shine ma wkrótce trafić do sprzedaży. Cena produktu to 418 dolarów kanadyjskich czyli ok. 1500 zł.