fot. East News
W poniedziałek odbyło się posiedzenie sejmowej komiski polityki społecznej i rodziny, które poświęcone było ustawie zaostrzającej prawo antyaborcyjne. Trwało 30 minut. W tym samym czasie, zarówno pod Sejmem, jak i w całym kraju, odbywały się protest przeciwników zmiany prawa zorganizowany przez m. in.
Ogólnopolski Strajk Kobiet
.
fot. East News
Podczas posiedzenia, przez
Magdalenę Kochan z Platformy Obywatelskiej
, złożony został wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Wniosek został odrzucony.
Przewodnicząca komisji,
Bożena Borys-Szopa
(PiS) zasugerowała powołanie podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu kontrowersyjnej ustawy.
Ten wniosek został przyjęty.
W skład podkomisji wejdzie dziewięcioro posłów: pięcioro z PiS (Urszula Rusecka, Anita Czerwińska, Teresa Wargocka, Grzegorz Matusiak, Ewa Kozanecka), dwoje z PO (Joanna Frydrych i Joanna Augustynowska) oraz Monika Rosa z Nowoczesnej i Agnieszka Ścigaj z Kukiz’15.
Powołanie komisji rozwścieczyło
Kaję Godek
z fundacji
Życie i Rodzina
, która złożyła procedowany projekt ustawy. Chciała nawet nawet przemówić na posiedzeniu, ale wniosek o udzielenie jej głosu został odrzucony.
Państwo kolejny raz stosują przemoc wobec nienarodzonych dzieci
- mówiła Godek mimo braku mikrofonu.
Dzisiejsze głosowanie nie ma nic wspólnego z tym, kto jest za, kto jest przeciw zabijaniu dzieci. Dzisiejsze głosowanie ma stanowić jedynie o tym, w jaki sposób będziemy procedować
– odpowiadała przewodnicząca Borys-Szopa.
Rozmówcy „
Wyborczej
” z PiS mówią, że
projekt może tkwić w podkomisji nawet do końca kadencji, bo prezes Jarosław Kaczyński nie chce ruszać tematu aborcji
.
To z kolei denerwuje
Episkopat
, który w oficjalnym komunikacie stwierdził:
Księża Biskupi przypominają swoje poparcie dla projektu obywatelskiego Zatrzymaj aborcję , który przewiduje ochronę dzieci nienarodzonych bez względu na ich stan zdrowia, przez wykluczenie przesłanki eugenicznej. Jednocześnie apelują do każdego z parlamentarzystów o ochronę życia wszystkich dzieci przed urodzeniem. W sposób szczególny przypominają o potrzebie dotrzymania składanych obietnic w tak podstawowej sprawie, jaką jest ochrona prawa do życia.