Jak informuje
Dziennik Wschodni
, w poniedziałek podczas mszy świętej będącej częścią rekolekcji dla uczniów
proboszcz parafii
przy ul. Nałkowskich
w Lublinie
zaproponował, aby pomodlić się w intencji
"opamiętania nauczycieli"
, którzy
"bezpodstawnie protestują"
.
- Módlmy się o opamiętanie nauczycieli, którzy w tej chwili bezpodstawnie protestują. I
o mądrość dla Polaków
, żeby ta sytuacja konfliktowa została jakoś zgodnie z Bożą wolą rozwiązana - powiedział. Jak twierdzi
Dziennik
, po tych słowach
kilku dorosłych wyszło z kościoła
.
Ksiądz wyraził też zdziwienie
niską frekwencją
na rekolekcyjnej mszy.
- To bardzo dobrze świadczy o was młodych ludziach, którzy jesteście tutaj na mszy świętej. Ale wiecie o tym, że powinno was być o wiele więcej - mówił. -
Przecież nie chodzicie do szkoły. Trwa strajk. Tym bardziej powinniście być w czasie rekolekcji na mszy świętej.
Ksiądz tłumaczył potem w rozmowie z
Dziennikiem Wschodnim
, że chodzi mu "wyłącznie o dobro uczniów".
- Tamten rząd nie dawał nic, ten daje i też jest źle. Trzeba jakiś umiar zachować - komentował negocjacje nauczycieli z rządem.
Parafianie potwierdzili, że to nie pierwszy raz, gdy ksiądz
krytykował strajkujących nauczycieli
. Podczas niedzielnej mszy świętej miał mówić, że
"strajkujący nauczyciel to nie nauczyciel"
i "
kiedyś nauczyciel uczył za darmo i oddawał życie za ucznia"
.