Zagraniczne media informują, że brytyjski psychiatra,
David Nutt
, zakończył prace nad
syntetycznym alkoholem
, który ma być bezpieczniejszy dla zdrowia i
nie powodować kaca
. Nutt, który stracił stanowisko doradcy brytyjskiego rządu po stwierdzeniu, że LSD jest mniej niebezpieczne od alkoholu, pracował nad swoim wynalazkiem od lat.
Udało mu się opatentować ponad
90 składników
potrzebnych do produkcji tzw.
Alcosynthu
, czyli syntetycznego alkoholu i
Alcarelle
- opartego na nim
pierwszego produktu
, który ma trafić do sklepów. Jego podstawową zaletą jest to, że nie powoduje kaca i
nie można go przedawkować
.
Pracę nad wynalazkiem Nutt rozpoczynał od badań wpływu alkoholu na mózg.
- Badałem efekty alkoholu na receptory GABA - tłumaczy w rozmowie z The Guardian. - Wiemy gdzie w mózgu alkohol ma swoje
"dobre" i "złe" skutki
, oraz które receptory o tym decydują: GABA, kwasy glutaminowe i inne takie jak
serotonina
i
dopamina
. Efekty alkoholu są skomplikowane, ale można go "wcelować" w te części mózgu, w które chcemy - tłumaczy.
Celem Nutta jest wprowadzenie Alcarelle do sklepów
w ciągu pięciu lat
. Ma już partnera biznesowego, który chce sfinansować przedsięwzięcie. Inicjatywa może mieć jednak
problemy z prawem
, bo produkt powinien być klasyfikowany jako substancja psychoaktywna.
Nutt będzie jednak próbował wprowadzić go na rynek jako
"dodatek do żywności"
. Zapowiada, że jeżeli nie dostanie zezwolenia na sprzedaż w Wielkiej Brytanii, skupi się na
rynkach zagranicznych
.