Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło ujawnianie pytań, jakie zada w
ogólnokrajowym referendum
. Zgodnie z zapowiedziami jedno z nich ma dotyczyć relokacji migrantów. Pierwsze, które dziś zostało ogłoszone, związane jest jednak z "wyprzedażą" państwowych przedsiębiorstw.
"Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?"
- będzie brzmiało pytanie, które PiS zada 15 października.
Treść pytania ogłoszono w krótkim spocie z udziałem Jarosława Kaczyńskiego.
- Dla nas decydujący jest zawsze głos zwykłych Polaków. Głos obcych polityków, w tym niemieckich, nie ma żadnego znaczenia, dlatego w sprawach kluczowych chcemy się do państwa odwołać bezpośrednio w referendum - mówi prezes PiS na nagraniu.
Dalej dodaje, że
"Niemcy chcą osadzić Tuska w Polsce, aby wyprzedawać wspólny majątek"
i że "jego zaplecze mówi o tym wprost". Na dowód zamieszczono fragment wywiadu z ekonomistą Bogusławem Grabowskim z Radia Zet, który przekonuje, że opozycja powinna odwrócić proces, który zaszedł w przypadku Orlenu i że firmy paliwowe czy porty powinny być prywatne.
- Nie możemy się na to zgodzić. Państwo zdecydujecie, czy majątek pokoleń pozostanie w polskich rękach - mówi Kaczyński.
PiS wciąż nie potwierdził, ile pytań zamierza zadać w październikowym referendum. Według nieoficjalnych informacji Polsatu ma być ich
cztery
, jedno zgodnie z zapowiedziami partii ma dotyczyć relokacji migrantów, dwa kolejne rolnictwa i wieku emerytalnego. Polskie Radio 24 informuje natomiast, że kolejne trzy pytania będą ogłaszane w kolejnych dniach: 12, 13 i 14 sierpnia.
Ostateczny kształt pytań referendalnych ma zostać zaprezentowany przez PiS w Sejmie na posiedzeniu, które odbędzie się w przyszłym tygodniu.
Przypomnijmy, że referendum ma odbyć się
15 października
, wraz z wyborami parlamentarnymi. Przepisy umożliwiające organizację głosowania zostały już przyjęte przez Sejm, obecnie zajmuje się nimi Senat.