Brytyjskie media informują, że dziś na kownencji partyjnej pierwsza minister Szkocji,
Nicola Sturgeon
, ma wygłosić ważne wystąpienie. Szefowa Szkockiej Partii Narodowej ma zapowiedzieć w nim zorganizowanie drugiego referendum w sprawie
uzyskania niepodległości przez Szkocję
. Pierwsze odbyło się w 2014 roku, wtedy za odłączeniem się od Wielkiej Brytanii zagłosowało
44,7% Szkotów
.
Głosowanie odbyło się wtedy jeszcze
przed referendum w sprawie brexitu
. Sturgeon twierdzi natomiast, że ponieważ większość Szkotów nie popiera wyjścia kraju z Unii Europejskiej, powinni mieć prawo po raz kolejny wypowiedzieć się w sprawie niepodległości.
- Jeżeli mamy zadbać o interes Szkocji, nie możemy czekać w nieskończoność - mówiła w środę. Dodał, że widzi to jako "wybór między brexitem, a przyszłością Szkocji jako niezależnego, europejskiego kraju".
Według informacji SkyNews Sturgeon ma dziś powiedzieć, że "ostatnie trzy lata pokazały, że dla Szkocji westminsterski system jest zepsuty", a "Szkocja potrzebuje mieć wybór lepszej przyszłości, niezależnej przyszłości". Portal przytacza też wyniki sondażu, wedłu którego
poparcie dla niepodległości wzrasta
i obecnie wynosi 49%.
Sturgeon chce, żeby referendum odbyło się
do 2021 roku,
bo wtedy kończy się kadencja regionalnego parlamentu. Na to musi jednak zgodzić się
rząd w Londynie
.